Pomeczowe wypowiedzi...

[Chiesa]

Vincenzo Italiano dla 'DAZN'.tv: "Niewłaściwe podejście? Dzisiaj nie mam nic do powodzenia, nasi rywale byli świetni, byli szybsi i zawsze gotowi. Być może wolni mentalnie zagrali inaczej niż my. To był nasz pierwszy meczbol i go nie wykorzystaliśmy. Mamy jeszcze jednego i nie możemy go zepsuć. Przykro mi z powodu tak licznie przybyłych fanów. Chcemy się odbić w sobotę. Nigdy nie jest łatwo odmienić losy spotkań: motywacje powinny być inne, a to oni  grali mocniej niż my. Nie strzeliliśmy goli w świetnych sytuacjach i nie było łatwo tym którzy weszli w II połowie".

Cristiano Biraghi dla 'DAZN'.tv: "Nie ma czego komentować, robimy mea culpa ponieważ zawaliliśmy. Gratulujemy Sampdorii za rozegranie tego meczu w sposób piękny inaczej niż my. W tygodniu byliśmy tacy sami, nic się nie zmieniło. Nie ma czego analizować i płakać, musimy pomyśleć o ostatnim meczu tego sezonu a gramy u siebie gdzie jesteśmy zupełnie inni. Wtedy też podsumujemy nasze wzloty i upadki. Franchi? To ważne, że gramy u siebie, tam mamy dodatkowy bodziec od fanów. To będzie trudny mecz bo gramy z Juve. Trzeba się dobrze przygotować, chcemy spróbować wygrać i awansować do europejskich pucharów".