Pomeczowe wypowiedzi...

[Chiesa]

Lucas Beltrán: "Karny? Poprosiłem o jego przejęcie, w zeszłym roku kopnąłem kilka razy. Kean zgodził się, przyjąłem piłkę i wykonałem rzut karny. Chcę dać z siebie wszystko i dobrze spisywać się w każdym meczu. Pracuję każdego dnia, wiemy, że jesteśmy mocnym zespołem, który zostawia wszystko na boisku. Jesteśmy zadowoleni z wyniku i chcemy jeszcze więcej".

Edoardo Bove: "Dla mnie to był wyjątkowy mecz. Zawsze daję z siebie wszystko na boisku, dzisiaj wykonaliśmy ogromną pracę. Wykorzystaliśmy szanse, ale należy podkreślić pracę całego zespołu, ponieważ zasłużył on na zwycięstwo. Szacunek do zespołu, w którym dorastałem, więc nie można świętować. Doświadczyłem wielu emocji, to był mój dom przez wiele lat a dziś mam nowy. Zrozumieli, jaki to był dla mnie dzisiejszy mecz. Zbyt ważna była ta wygrana".

Moise Kean: "W czym czuję się najsilniejszy? W mentalu. Przybyłem tutaj i powitali mnie naprawdę dobrze. Czuję sympatię ludzi, jestem zachęcany do dobrego występu. Rywalizacja z Reteguim? Gdyby go tam nie było nie byłoby fajnie, rywalizacja jest dobra także dla włoskiego futbolu, miło jest widzieć, że zdobywamy bramki, a Mateo jest świetną osobą. Król strzelców? Do tego jeszcze daleka droga...".

[johnhartman]

Świetny mecz. Mamy dobrych zawodników, a duch zespołu i poświęcenie dla zespołu są wysokie. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości odbędą się dobre mecze