Sparing: Valencia - Fiorentina 2:0

[Adam]

też mam taką nadzieję ale muszę powiedzieć że Boruc tylko w pierwszej połowie grał dobrze!
Przypomnę że pierwszy gol padł po jego fatalnym wybiciu a w obu bramkach w 50% zwinił boruc
(drugie 50 należy do felipe)

[7eventy]

Jak fatalnym wybiciu? Co Ty ziomek piszesz? Popatrz... on zagrał do kolegi, ale ten nie przyjął, odskoczyła mu piłka i przejął gracz Valenci! 

[Ama]

Adam, ja nie wiem coś ty oglądał ale z całą pewnością niezbyt dokładnie. Przy pierwszej bramce może 10% Boruca, reszta Felipe i bodaj Comotto. Przy drugiej bramce 30% Comotto i 70% Felipe. Artur nie miał szans na obronę, piłka idealnie na główkę i skierowanie jej do bramki to była czysta przyjemność.

[Pit.G]

Amadiss tak jak mowisz  nie mial nic do powidzenia przy obu tych bramkach jak niektorzy nie wiedza co to jest stanac w kilku metrowej bramce i sprobowac obronic mocny strzal glowa z 5 metra to prosze isc na jakies boisko i sprawdzic czy jak wpadnie gol czy to wina obrony czy bramkarza ja stawiam na obrone!!

[Chiesa]

Oczywiście, że winę za bramki ponosi obrona (w tych przypadkach, może przy tej pierwszy Boruc mógł coś zrobić, ale nie wiem) - głównie Felipe. Boruc puścił dwa gole, Frey też z Tottenhamem dwa...

[7eventy]

a wszystkich tych czterech bramek mogliśmy uniknąć ...

[Chiesa]

Mogliśmy, ale obrona daremna (Felipe). Szkoda, że nie ma dwóch truposzy

[Ama]

Szkoda, że nie ma dwóch truposzy

Jeszcze dwa sezony wstecz uznalibyśmy, że bredzisz a dziś to niestety prawda