Real Madryt - Fiorentina 2:1

[Tommy]

Pierwsze 25 minut graliśmy fajnie, a potem za dużo strat i daliśmy się zdominować.

Wiadomo, że nie ma co oceniać po 45 minutach sparingu, ale Biraghi póki co prezentuje się o niebo lepiej od Olivery. Szybszy, silniejszy, bardziej waleczny i jak dotąd skuteczny w obronie, może poza straconą bramką, chociaż nie jestem pewien czy to on odpuścił krycie.

[GrzegorzK]

Pierwsze 25 minut graliśmy fajnie, a potem za dużo strat i daliśmy się zdominować.

Wiadomo, że nie ma co oceniać po 45 minutach sparingu, ale Biraghi póki co prezentuje się o niebo lepiej od Olivery. Szybszy, silniejszy, bardziej waleczny i jak dotąd skuteczny w obronie, może poza straconą bramką, chociaż nie jestem pewien czy to on odpuścił krycie.

Też mi się całkiem podoba, a w porównaniu do Olivery to niebo a ziemia. Co do Gaspara nadal nie jestem przekonany i jak dla mnie ten sam poziom co Tomović (czyli żaden) Pezzella za to bardzo dobrze gra, poza tym jak pokrył Ronaldo przy jego golu.

Widac było rozgrzewającą się całą ławkę, więc myślę, że na 2 połowe wyjdzie inna 11. W tym Drążek Ciekawe przeżycie dla chłopaka zagrać vs Real Madryt z CR7 z składzie

[Ama]

Niby Włosi też południowcy a Nam starczyło pary na 25 minut przy tej temp (30C+), później zdecydowanie osłabliśmy co doskonale było widać w pojedynkach szybkościowych z zawodnikami Realu.

Póki co bramki bardzo ładne, zarówna ta z dystansu Veretout jak i Ronaldo. Przyjemny dla oka mecz. Przy okazji fajne rozbieganie i kolejne minuty zgrania.

[Landem]

Sanchez to poziom serie b.

[Dean]

Sanchez to poziom serie b.

Rzeczywiście gra cipowato. Mieliśmy dobrą okazję po złym wyjściu bramkarza Realu, ale się nie popisali chłopcy.

[Chiesa]

Drago na 0

[Tommy]

Znowu w drugiej części gry gramy 25 minut nieźle, a potem padaka i jadą z nami jak chcą. Sanchez potwierdzam - ani trochę nie przypomina gracza, który przychodził do nas rok temu.

[Chiesa]

Cristiano go zglebował i ko szopy. Debiut Bułgara