FIORENTINA - JUVENTUS 0:2

[Tommy]

No i ch... Sportiello moim zdaniem zjebał. Nie jestem bramkarzem, ale w takiej sytuacji wydaje się, że trzeba zaryzykować i pokryć na 100% jeden słupek, a nie takie nie wiadomo co. Ani ten strzał silny ani precyzyjny nie był.

[Tommy]

Najlepszy mecz za kadencji Piolego póki co. Super cała obrona, szczególnie Milenkovic. Super pomoc, szczególnie Badyl i Veretout - rządzimy w środku pola. Bardzo fajnie Gil Dias, chłopak ma potencjał, chociaż jeszcze jest nieco nieopierzony i leci nieco na żywioł.

Tylko skandaliczna decyzja sędziego i pech sprawia, że nie prowadzimy. Oby na drugą połowę starczyło zapału i sił. Taką Fiorentinę chcemy oglądać w każdym meczu.

Tym bardziej ch** im w d*** że nie grają tak w każdym meczu. Dlaczego?

No właśnie o to chodzi. Za Montelli potrafiliśmy grać na pełnej w większości spotkań. Za Sousy zaczęło to nieco kuleć, a teraz to raz na 10 meczów xD

[Chiesa]

Sportiello zjebał jak nic...

[Landem]

Jakby grali tak w każdym meczu to byłaby LM.

[Cholew]

Teraz powstaje pytanie czy to efekt zgrania, treningów, taktyki, poukładania zespołu itd. i teraz już tak będziemy grać czy też jednokrotny zryw na Rubentus i powrót do marazmu (chciałbym tą pierwszą opcję, ale obawiam się, że jednak to drugie).

[Landem]

Teraz powstaje pytanie czy to efekt zgrania, treningów, taktyki, poukładania zespołu itd. i teraz już tak będziemy grać czy też jednokrotny zryw na Rubentus i powrót do marazmu (chciałbym tą pierwszą opcję, ale obawiam się, że jednak to drugie).

Pewnie, że drugie

[GrzegorzK]

Veretout się zawziął na BErnardeshiego a oby mu tak kurva nogi połamał ! Pioli go uratował przed 2 żółtą

[Chiesa]

*** bufonisko broni