MILAN - FIORENTINA 5:1

[Chiesa]

4-1...

[Chucky]

Znowuż obrona dała dupy, Drągal nic nie mógł zrobić

[Landem]

Jego słupek, jego wina.

[GrzegorzK]

1. Drągal puścił po krótkim, a to zawsze błąd bramkarza
2. Maxiu Olivera to w życiu środkowego obrońcy chyba nie widział bo gra totalnie fatalnie. bramka nr 4 jego wina (patrzcie na spalonego)
3. Crostoforo dziś przy wyprowadzaniu piłki z naszej połowy nie istnieje więc nie ma co się dziwić, że Milan na nas siedzi
4. Gramy w obronie samymi bocznymi obrońcami (jedynie Milenkowić jest środkowo-boczny)
5. Nie rozumiem zmian Piolego i wystawienie w 1 składzie V.Hugo przy jego urazie, no ale cóż.
6. Ostatni mecz sezonu i zamiast wyjść na luzie i zagrać jakiś fajny ofensywny mecz bo i tak nie gramy o nic to oni się cofają i liczą Bóg wie na co ...

Bardzo mnie zezłościli tym meczem ... nawet nie ze względu na wynik, ale ze względu na przygotowanie/podejście/koncentracje. Taki mecz pokazuje ile roboty jest jeszcze do zrobienia u nas a ten sezon miał być tym "przygotowawczym" ...

[Cholew]

Drago znów wszedł niespodziewanie, ale tym razem już nie będę szukał dla niego usprawiedliwień. Moim zdaniem nie nadaje się na nr1, tak samo jak Sportiello, już pewniej bym się czuł ze starym Sebą Freyem 

[Chiesa]

5-1...

[Landem]

Pioli powinien się pakować po tym meczu.

[krzysiu]

pokazaliśmy się .. masakra - tyle dostać od kiepskiego Milanu ostatnio - brawo Pioli .. właśnie takich solidniaków nam trzeba na trenerce