LECCE - FIORENTINA 0:1

[Chiesa]

LECCE: Benassi - Tomovic, Esposito, Miglionico -  Blasi, Giacomazzi, Delvecchio (63' Giandonato), Brivio - Bertolacci (75' Ofere) - Di Michele, Bojinov (46' Seferovic). Ławka: Petrachi, Ingrosso, Di Matteo, Obodo. Trener: Cosmi

FIORENTINA: Boruc - Gamberini, Natali, Felipe (77' Camporese) - Pasqual, Montolivo (55' Lazzari), Kharja, Behrami (27' Marchionni), Cassani - Olivera - Cerci. Ławka: Neto, De Silvestri, Salifu, Acosty. Trener: Guerini

Sędzia: Brighi (Cesena)

Bramki: 34' Cerci

Żółte kartki: Delvecchio, Seferovic, Miglionico, Esposito - Cerci, Marchionni, Felipe, Boruc

Widzów: 20.000

[Pontius]

Ciekawe, że Lecce gra dużo lepiej na wyjazdach niż u siebie

[Pontius]

Remisik powinien wpaść. Lecce gra bez swoich 2 motorów napędowych - Cuadrado i Muriela.

[Krzysiek74]

Mecz w C+ jakby na specjalne życzenie polskich kibiców Fiorentiny Wspólnie z Dziubkiem obejrzymy więc kolejny raz nasze Fiołki tym razem w meczu o życie.Być może jeszcze Lechu dołączy do nas.Swoją drogą to szkoda że nie mamy możliwości w większym gronie obejrzenia tego meczu...

[Landem]

Ma Cerci te włoskie nawyki. Wystarczy że ktoś go dotknie to staje i rozkłada ramiona bez sensu

[Chiesa]

Tymczasem Mencucci przed meczem powiedział, że zawodnicy są przemęczeni sezonem... niech to powiedzą Anglikom ...

[Krzysiek74]

goooooooooooooooooooooool cerci

[Landem]

Hattrick Churchilla i jedziemy z nimi